Revontuli w szmaragdach czyli moja wersja Zorzy Polarnej

Moja wersja chusty Revontuli

Czy pamiętacie kłębuszek szamragdowo-zielonej włóczki jaki pokazałam Wam w poście "Chusta Notime na odczarowanie"? Zastanawiałam się wtedy co z niego zrobić i obiecałam sobie, że na pewno to, co powstanie będzie przeznaczone tylko dla mnie.

I wreszcie po dniach namysłu wpadła mi w oko chusta o egzotycznej nazwie Revontuli i pomyślałam, że ten szmaragdowo-zielony kłębuszek będzie pasował do niej idealnie.

Kim Dyes Yarn ręcznie farbowana w kolorze Ancient Mariner

Chustę robi sie szybko, łatwo i przyjemnie. Wzór nadaje sie do wykorzystania nawet dla początkujących a efekt jak sami widzicie jest niesamowity.
Nazwa Revontuli znaczy Zorza Polarna. Moja Zorza Polarna zrobiona została z włóczki Kim Dyes Yarn ręcznie farbowanej w kolorze Ancient Mariner, którą wykorzystałam dosłownie do ostatniego centymetra.

Nigdy nie widziałam prawdziwej Zorzy Polarnej. Marzę jednak o tym, żeby chociaż raz w życiu zobaczyć to niesamowite zjawisko. Czyż nie jest wspaniała?

Zorza Polarna zdjęcie znalezione w internecie by Mika Wist

Oby tylko z tym marzeniem nie było tak, jak z obietnicą, której nie dotrzymałam. Zdradziłam samą siebie i piękną Revontuli podarowałam koleżance w ramach podziekowania za prezent parapetówkowy.
Teraz chyba powinna zrobić jeszcze jedna tylko dla mnie :-)

Pozdrawiam