I w końcu przeleciały przez ocean estońskie i nie tylko, cuda i zagościły w mojej szafie i już się nie moge doczekać aż powstaną z nich wspaniałe rzeczy :-)
Oczywiście mam już jakieś plany, ale jak to z planami bywa wszystko może się zdarzyć.
Na razie jednak plany są następujące:
1. Tęczowa chusta i ta powstanie na 100% a nawet 200% bo pożądam jej bardzo i to od dawna. Długo się zastanawiałam czy będzie to ażur, czy tylko ścieg francuski. Ostatecznie stwierdziłam, że sama włóczka jest na tyle ozdobna, że nie potrzebuje dodatkowych ozdobników. Będzie zatem chusta tęczowa ściegiem francuskim z białymi wstawkami. I wlaśnie taka już się robi :-)
2. Bluzka z golfem, całkiem ażurowa. W razie jakby zabrakło wełny na rękawy zostanie kamizelką. Bluzka pochodzi z magazynu Vogue Knitting Spring/Summer 2016. Autorem bluzeczki o pięknej nazwie Leaf & Vine jest Yoko Hatta.
3. Chusta Jay Bird ze strony Drops Design. Wydaje mi się, że cieniowana włóczka w jesiennych kolorach będzie się do tego świetnie nadawać. Ten kłębuszek już zdążyłam zwinąć dlatego nie widać pięknych pasem w kolorach żółci, ciemnego fioletu, zieleni. Jak tak na nie patrzyłam to przypomniały mi się polskie lasy w czasie pięknej złotej jesieni.
4. Taki sobie otulacz. Szukałam jakiegoś ciekawego wzoru, na który wystarczy 1 motek włóczki. I tu z pomocą przyszedł mi także Drops Design i zaproponowany przez nich otulacz pod nazwą Lovely Feathers (czyli śliczne piórka). Moje piórka będą w szaro-niebieskich kolorach. Może być ciekawie.
Jak widzicie plany są rozległe. A co z nich wyjdzie to zobaczymy za kilka miesięcy, bo jak sami wiecie plany mają to do siebie, że lubią się zmieniać :-)
Pozdrawiam
